Duchy i dusze Wiersze - Wojdyło Marek
O „Krainie lenistwa” Marian Stala zapisywał: „Wojdyło jest niewątpliwie Ortografia i gramatyka Smyka 2 Część 2 - Malepsza Teresa poetą dystansu, zręcznie dozowanej i strojonej ironii. Nie lubi zuchwałych efektów, dojmujących postaci, krańcowych emocji. (…) Jest wieszczem skupienia. Skupienia, które nie obrzyna od momentu świata i koncesjonuje przyzwoiciej dostrzec jego niejednoznaczność, złożoność, wielokształtność… ”. Słowa te zachowały swą aktualność także w odniesieniu do najnowszych wersów Wojdyły – choć z czasem więcej w jego poezji drapieżności, śladów dramatycznego zmagania się z dylematami wiary i rezygnowania. Dochodzą także do głosu jakości nowiusieńkie: z jednej stronicy – podskórne napięcie wyobraźni, czułość na doznania zmysłowe (dodatkowo miłosne), z drugiej – poczucie humoru i wyczulenie na czający się w nieszczelnościach faktyczności nonsens. Marki Wojdyło – urodził się w roku 1958. Studiował filologię polską i filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Debiutował w „Tygodniku Łącznym” w roku 1985. Opublikował trzy woluminy wersów: Podeptana uroda świata (pod kryptonimem Jeremiasz, Libertas 1989), za który otrzymał Nagrodę Duszpasterstwa Otoczeń Twórczych im. Brata Alberta; Kraina lenistwa (Kraków 1994) – wyróżniony nagrodą Fundacji im. Kościelskich; Ruskie...
Erotyczne Wiersze
Anais. Życie erotyczne Anais Nin - Fitch Noel Riley
Bohaterka tej pasjonującej biografii, Anais Nin, jest znakomita przede wszelkim jako autorka dzienników - liczących kilkadziesiąt tysięcy paginy i obejmujących sześćdziesiąt lat jej barwnego życia, oraz heroina erotycznych skandali - niczym równoległy romans z Henrym Millerem i jego współmałżonką June, miłostka z psychoanalitykiem Otto O świcie, czy romans z ojcem. W latach 20., aby uwolnić się od amerykańskiego purytanizmu ściągającego ją w charakterze niewiastę i jak pisarkę, Anais odjechała do Paryża, dokąd wynalazła się w otoczeniu cyganeryj Fałszywego Kantu, tworząc tam swą legendę. Ale kim była naprawdę? Faktycznieël Riley Fitch demistyfikuje i adiustuje zawarty w memoriałach autoportret Anais. Pokazuje, iż za maską kokieterii i pewności siebie kryły się lęk i rany dziecięctwa (Anais była m.in. wykorzystywana płciowo przez ojczulka). Krok po kroku udowadnia, że heroina dzienników jest tylko szatą autorki, nie zawsze będącą sparowaniem rzeczywistej Anais Nin.
Zwłaszcza dla tych, którzy niezbyt dowierzali diariuszom Anais. Wreszcie dlatego że ktoś zbadał i udowodnił, co wszyscy podejrzewaliśmy: że Anais, poza poważnymi problemami umysłowymi i ciężką nerwicą, dotychczasowa mitomanką, nimfomanką-gawędziarką i szkaradną kłamczuchą. Niewiele zostaje z ikony kobiet wyzwolonych, z mitu Anais, tak zawzięcie kultywowanego przez zahamowane neurotyczki. Pomimo tego prawdziwość nas wyzwoli, tymczasem w środku ów cytat, w światłu ostatnich szkopułów z cudzysłowami, z góry przepraszam urażonych uczuciowo.
Prezentowana publikacja to unikatowa wypisy erotyki w polskich palindromach! We wstępie autor ukazał utwory wyselekcjonowane z twórczości poprzedników, w części głównej zaś umieścił swe palindromy a wierszyki przeróżnych autorów z jego palindromami. Lektura została zilustrowana sowizdrzalskimi kształtami Pawła Wróbla Wróblewskiego. Jej lektura i układanie palindromów prawdopodobnie być kapitalną zabawą komunikatywną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz